Triple sec

Choć likierów pomarańczowych na rynku jest bez liku, najistotniejszymi wśród nich pod względem wszechstronności, dostępności i rozpoznawalności są właśnie bezbarwne, słodko-gorzkie likiery typu triple sec. Nie sposób sobie wyobrazić bar bez triple seca, ponieważ nie dałoby się w nim wówczas przygotować takich klasyków, jak Margarita, Sidecar, Cosmopolitan czy Long Island Iced Tea. Niech określenie likier nas nie zwiedzie: ich moc najczęściej oscyluje wokół 35-40%, choć zdarzają się i egzemplarze łagodniejsze. Choć najczęściej jest nadającym cytrusowy, słodki smak bohaterem koktajli, można go także podawać na lodzie.

Etymologia

Triple sec to zbitek francuskich wyrazów potrójny oraz wytrawny. Faktycznie, jeśli porównać tę kategorię bezbarwnych, mocno alkoholowych likierów do sycylijskiego arancello czy francuskiego Grand Marnier Cordon Rouge, triple sec zdają się być interesująco cierpkie, co wynika z wykorzystania do ich produkcji skórek pomarańczy gorzkiej. To niedaleka krewna dobrze nam znanej i chętnie jadanej pomarańczy słodkiej. Natomiast potrójność z nazwy odwołuje się prawdopodobnie do trzykrotnej destylacji bazowego neutralnego alkoholu, co w XIX wieku, gdy Jean-Baptiste Combier wynalazł ten intensywnie cytrusowy likier, było gwarancją bardzo wysokiej jakości trunku.

Szczegółowa historia triple seca

W epoce wielkich odkryć i późniejszej kolonizacji Holendrzy jako niezwykle sprawni kupcy i żeglarze udawali się do najdalszych zakątków świata, by dostarczać z nich do Europy rozmaite niedostępne na naszym kontynencie towary. W 1621 roku Republika Zjednoczonych Prowincji (było to państwo położone na terenach dzisiejszego Królestwa Niderlandów) utworzyło Holenderską Kompanię Zachodnioindyjską, której członkowie dysponowali monopolem na obrót towarami z nowo odkrywanych terytoriów zamorskich. Do objętych preferencyjnymi warunkami handlowymi terenów należała między innymi porośnięta tropikalną roślinnością – w tym drzewami pomarańczowymi – wyspa Curaçao.

Ponieważ Holendrzy w porównaniu z pozostałymi europejskimi nacjami biegli byli w sztuce destylacji już w XVI wieku, nic dziwnego, że byli pierwszymi, którzy mocny i wysokojakościowy alkohol postanowili zmieszać z kompozycją ziół i skórek pomarańczy, importowanych z Małych Antyli. Wytwarzane tym sposobem likiery szybko zyskały nazwę Curaçao, używaną do dziś. To z tej niderlandzkiej koncepcji wyrósł później francuski triple sec, zdecydowanie bardziej pomarańczowy, gdyż pozbawiony innych dodatków smakowych i długo macerowany.

Gdy w 1834 roku we francuskim Saumur na zapleczu swoich delikatesów cukiernik Jean-Baptiste Combier wymieszał łupiny z haitańskich pomarańczy z alkoholem, by po 24 godzinach poddać ten miks destylacji w miedzianym alembiku, nie miał jeszcze gotowej nazwy handlowej dla efektu swych zabiegów. Napój urzekał cytrusowością i doskonałym balansem słodyczy i goryczy, nic więc dziwnego, że stał się lokalnie absolutnym przebojem i jest do dziś produkowany zgodnie z pierwotnym przepisem. Jednak dopiero gdy Edouard Cointreau przejął po ojcu słynną destylarnię w Angers, powielił inspirowany holenderskim wyrobem pomysł Combiera, nadał mu chwytliwą nazwę handlową – Curaçao Triple Sec Cointreau – i zainwestował sporą sumę w reklamę.

W 1889 i w 1900 roku na dwóch odwiedzonych łącznie przez ponad 80 milionów zwiedzających Wystawach Światowych w Paryżu na stoisku Cointreau stał alembik, w którym na bieżąco produkowano kolejne, świeże porcje likieru, by częstować nim publiczność. W podsumowaniu tych wydarzeń triple sec z destylarni w Angers dwukrotnie został nagrodzony medalem za najwyższą jakość i zapadł w pamięć milionów przyjezdnych z każdego kontynentu. Nic dziwnego, że na początku XX wieku w wielu podręcznikach barmańskich koktajle z rodziny daisy (mocny alkohol + likier pomarańczowy + sok z cytryny lub limonki + syrop cukrowy, a więc na przykład Sidecar czy Margarita) zamiast sugestii wykorzystania w przepisach dowolnego likieru pomarańczowego, zawierały imiennie wymienione Cointreau.

Sposoby produkcji triple seca

Tym, co łączy wszystkie marki triple seca, jest wykorzystywanie suszonych skórek pomarańczy rozmaitych odmian, których słodycz, gorycz, tempo dojrzewania, poziom zawartości olejków eterycznych i wiele innych czynników wpływają na finalny smak produktu. Podczas gdy najstarsza marka, Combier, wykorzystuje wyłącznie cytrusy z Saint-Raphaël na Haiti, najbardziej znane Cointreau sprowadza pomarańcze odmian słodkich z Hiszpanii, Senegalu i Ghany, zaś odmiany gorzkie z Brazylii i Tunezji – koncepcji pomarańczowego terroir jest jak widać wiele.

Łupiny suszy się do momentu, gdy woda stanowi zaledwie ok. 10-15% ich objętości. Najlepsze marki na rynku szczycą się powolnym, kilkudniowym suszeniem zdejmowanych ręcznie skórek, rozwieszonych na sznurkach w promieniach słońca. Nie ma jednak żadnych przepisów prawnych zakazujących obierania mechanicznego czy wykorzystania przemysłowych suszarek w procesie powstawania triple seca, na co powinniśmy brać poprawkę kupując butelkę z niższej półki cenowej, niż wiodący producenci.

Kolejnym krokiem jest maceracja skórek w mocnym alkoholu rolniczym. Popularnym surowcem do produkcji bazowego spirytusu jest burak cukrowy z powodu jego idealnie neutralnego smaku. Następnie miksturę destyluje się, czasem kilkukrotnie, aby uzyskać napój idealnie pomarańczowy o doskonałym balansie pomiędzy goryczą, słodyczą i kwasowością.

Uznani producenci triple seca

Rémy Cointreau to francuska firma, pozostająca od momentu założenia w XVIII wieku rodzinnym biznesem, któremu dziś nie można jednak odmówić skali światowej. Nazwa to zbitek słynnego koniaku Rémy Martin i oczywiście najbardziej rozpoznawalnego likieru triple sec na świecie. Oprócz wymienionych flagowych specjalności zakładu, przedsiębiorstwo w destylarniach rozsianych po całym świecie produkuje także rum Mount Gay, grecką Metaxę, whisky Bruichladdich i Octomore, a także gin Botanist.

Firma Luxardo została założona w 1821 roku w Zarze (dzisiejszy chorwacki Zadar) przez urzędującego tam wówczas konsula Królestwa Sardynii. Jego żona przygotowywała w domu uwielbianą przez całe otoczenie rodziny nalewkę z wiśni, która stała się najistotniejszym produktem firmy, do dziś sprzedawanym pod nazwą Maraschino. Firma ma dziś w asortymencie setki napojów alkoholowych, jednak włoskie korzenie dają
o sobie znać i to właśnie tradycyjne receptury tej narodowości stanowią trzon oferty. Wśród likierów nie brakuje także znakomitego triple seca, produkowanego z trzech rodzajów cytrusów, a także – nietypowo – kwiatów pomarańczy.

Lucas Bols to dobrze znane na całym świecie przedsiębiorstwo gorzelnicze, według historii promowanej przez samą firmę założone przez Lucasa Bolsa w w 1595 roku w Amsterdamie. Gdyby ta data okazała się być w stu procentach potwierdzona, byłaby to najstarsza wciąż istniejąca firma w tej branży. Choć w ostatnich latach najpopularniejszym produktem Bolsa była czysta wódka na bazie pszenicy, przez większość okresu istnienia destylarnie podlegające przedsiębiorstwu specjalizowały się w wyrobie ginu i jeneveru. Dziś oferta obejmuje także ogromny wybór likierów i składników barmańskich, a także szkło koktajlowe i inne przydatne w miksologii utensylia.

Uznane marki triple seca

Choć Jean-Baptiste Combier był pierwszy, to bez wątpienia Edouard Cointreau przyczynił się do masowej popularyzacji likierów triple sec. To bez wątpienia najbardziej rozpoznawalna marka, a choć często zdarza się, że towary produkowane masowo nie reprezentują sobą najwyższej jakości, obserwacja taka byłaby nietrafiona w stosunku do triple seca Cointreau. Specjalne stanowisko Master Distillera (obecnie mistrzynią jest Carole Quinton) powołane zostało, by osoba o doskonałym powonieniu, smaku, ale i wiedzy rolniczo-praktycznej dokonywała selekcji idealnych pomarańczy na każdej z rozsianych po świecie plantacji, a następnie poprzez tworzenie z nich doskonałej kompozycji słodyczy i goryczy gwarantowała swą surową oceną niezmienny, klasyczny smak produktu.

Pomarańczowe likiery Grand Marnier to klasa sama w sobie. Najbardziej znana wersja, Cordon Rouge (czyli z czerwoną wstążką) produkowana jest od XIX wieku na bazie koniaku, będąc połączeniem francuskiego dobra narodowego z importowanymi z karaibskich kolonii pomarańczami. Wyrazisty i szlachetny smak koniaku jest jednak na tyle dominujący i istotny w kompozycji, że niemądrym jest wykorzystywać taki rarytas (również ze względu na jego cenę) do mieszania koktajli. Na szczęście producent ma również alternatywną linię produktów: Cordon Jaune (to te, które mają żółtą wstążkę). To triple sec na najwyższym poziomie, jednak jego bazą – oczywiście oprócz precyzyjnie wyselekcjonowanych skórek słodkich i gorzkich pomarańczy – jest neutralny alkohol, co pozwala wyjść cytrusom na pierwszy plan.

Choć wielu producentów dawno odeszło od rzemieślniczych, tradycyjnych (i oczywiście droższych w zastosowaniu) metod wytwarzania likierów na bazie alkoholu i skórek pomarańczowych, to szczycąca się ponad 400-letnią historią firma De Kuyper wciąż używa miedzianych destylatorów typu pot still i zamiast kupować gotowe esencje smakowo-aromatyczne, poddaje czasochłonnej maceracji w neutralnym alkoholu perfekcyjnie dobrane skórki pomarańczy. Smak Triple Sec De Kuyper to poza słodko-gorzką cytrusową dominantą także korzenno-kardamonowe nuty i powidok odświeżającej mięty na języku, choć żadne z tych nieoczywistych w pomarańczowym likierze składników nie są dodatkami holenderskiego destylatu.

Ciekawostki ze świata likierów triple sec

  • Najwięcej olejków eterycznych jest uwięzionych w skórce niedojrzałej, wciąż lekko zielonej pomarańczy. Im bliżej zbiorów, tym więcej aromatu ze skórki wypija owoc wewnątrz. Dlatego cytrusy wykorzystywane w procesie produkcyjnym triple seca zbierane są wcześnie, zanim osiągną pełną dojrzałość.

  • Wbrew obiegowej opinii popularny likier Grand Marnier Cordon Rouge nie jest triple sekiem. Ponieważ alkoholem, w którym w jego przypadku zanurzane są skórki, jest koniak, smak co prawda staje się niepowtarzalny i zachwycający złożonością, jednak zatraca swoją krystaliczną, pożądaną w koktajlach barwę oraz jednorodnie pomarańczowy smak.
  • Triple sec to jeden z szalenie popularnych składników koktajli. W internetowej współczesnej biblii miksologii, Difford’s Guide for Discerning Drinkers, przepisów na drinki z wykorzystaniem tego likieru jest przeszło 350!

TWÓRCA

Jean-Baptiste Combier

KATEGORIA

likiery

Produkowany z

neutralny alkohol
i suszone skórki pomarańczy

SOCIAL

alkoholopedia.pl

GALERIA ZDJĘĆ

Greg z kanału How To Drink porównuje kilka likierów pomarańczowych:

Sztuka łączenia smaków

Rzadko zdarza się serwować triple seca w formie czystej, ponieważ o wiele ciekawiej wypada w koktajlach, zatem dużo istotniejsze są zasady food pairingu dla najpopularniejszych zawierających go miksów.

Absolutny klasyk to oczywiście soczysta Margarita w towarzystwie kuchni meksykańskiej. Taco, fajita czy pikantno-cytrusowy ceviche to idealne propozycje. Dla słodkiego, urzekającego kolorem Cosmo dobrą równowagą będą słone i lekko ostre dojrzewające sery i wędliny, a więc – w zależności od regionu pochodzenia – tapas, antipasti czy apéritifs. Orzeźwiający, słodki i zawsze zaskakująco pijalny (a tak banalnie prosty!) Kamikaze będzie zaś świetną asystą dla każdego ogrodowego grilla: warto sprawdzić kurczaka w pikantnej marynacie, bakłażana, cukinię czy kukurydzę okadzone drewnianym dymem i posmarowane słonym masłem z dodatkiem czosnku.

Kuchenne eksperymenty z pomarańczowym likierem to świetny plan nie tylko na etapie serwowania, ale już na etapie gotowania. Marynata do kaczki w pomarańczach wzbogacona o mały kieliszek triple seca czy zakropiony krem czekoladowy do tortu lub nasączony likierem biszkoptowy blat to pomysły, które bez wątpienia warto sprawdzić.

Słynne koktaile z dodatkiem triple seca

  • Margarita
  • Kamikaze
  • Cosmopolitan
  • Sidecar

Uwagi i sugestie

Ponieważ triple sec jest najczęściej mocnym alkoholem (topowe propozycje na rynku mają powyżej 35%) przechowujemy go jak wódkę, tequilę, whisky czy gin – w zacienionym miejscu w temperaturze pokojowej lub nieco niższej. Oczywiście warto go schłodzić przed wykorzystaniem w koktajlach i choć wówczas nie powinniśmy obawiać się przed włożeniem go na kilka godzin do zamrażarki, to jednak lepiej nie trzymać go w niej w nieskończoność. Wysoka zawartość alkoholu gwarantuje trwałość: dobrze zakręcona butelka przez wiele miesięcy (a nawet lat!) nie zwietrzeje, więc planując towarzyski wieczór z Margaritą możemy spokojnie nabyć dużą, bardziej opłacalną butelkę likieru. Nie zużyta za jednym razem na pewno się nie zmarnuje.

Podziel się tą stroną

Źródła

https://www.diffordsguide.com/
https://en.wikipedia.org/wiki/Triple_sec
https://www.cointreau.com/
https://www.combier.fr/en/

Źródła zdjęć

Zdjęcie tytułowe, czyli triple sec w towarzystwie owoców od Windupduck na licencji CC BY 2.0
Znaczek pocztowy z dżentelmenem degustującym Cointreau z początku XX wieku od GALERIE ESTAMPE MODERNE & SPORTIVE PARIS na licencji CC BY-ND 2.0
Grafika z procesu rejestracji znaku handlowego likieru Triple Sec Cointreau z 1885 roku od GaelCate na licencji CC BY-SA 4.0
Plakat reklamujący triple seca marki Fournier z 1907 roku pochodzi z domeny publicznej
Likier Triple Sec Bardinet od Edsel Little na licencji CC BY-SA 2.0
Wiele butelek triple seków różnych marek od Cocktailogie na licencji CC BY-SA 4.0
Rybne tacos z salsą mango i kremem z awokado od Annie’s Eats na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Deska serów od theqspeaks na licencji CC BY-NC-SA 2.0
Kurczak grillowany w towarzystwie warzyw sezonowych od Sharon Chen na licencji CC BY 2.0
Tort czekoladowy od ulterior epicure na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Margarita od TheCulinaryGeek na licencji CC-BY-2.0
Kamikaze od Vikingfjord Vodka na licencji CC BY-NC 2.0
Cosmopolitan od Wine Dharma na licencji CC BY-NC 2.0
Sidecar od TheCulinaryGeek na licencji CC BY 2.0
materiały promocyjne producentów

Subskrybuj & Darmowy e-book z przepisami na drinki

    Nie spamujemy. Zawsze możesz się wypisać.