Piña Colada – kokosowo-ananasowe słodkości

Morbi vitae purus dictum, ultrices tellus in, gravida lectus.

TWÓRCA

Ramón Marrero

KATEGORIA

koktajl klasyczny, long drink,
Contemporary Classic (wg. IBA)

POZIOM TRUDNOŚCI

Podstawowy

SOCIAL

alkoholopedia.pl
P

iña Colada to słodki miks kokosowego kremu, świeżo wyciśniętego soku ananasowego i młodego białego rumu. Dość jednoznacznie kojarzy się z barem na plaży lub przy hotelowym basenie, jednak przecież nic nie powstrzyma nas przed przygotowaniem jej w domu. Jej rodowód jest także wczasowo-tropikalny, ponieważ pierwszy raz została wymieszana w plażowym barze pierwszego w portorykańskim kurorcie San Juan hotelu Hilton, który w latach 50. XX wieku rozpoczął wśród zamożnych Amerykanów wielką modę na tę wakacyjną destynację.

Historia

Pierwowzorem dla tej kokosowo-ananasowej przyjemności z puchatą pianką było najprawdopodobniej Cuba Libre, a więc miks rumu z soft drinkiem (w tym wypadku colą) i odrobiną soku z limonki. Oczywistym karaibskim wyborem towarzystwa dla rumu, zgodnym z lokalnie uprawianą roślinnością, musiał się prędzej czy później stać sok świeżo wyciśnięty z ananasa, którego słodycz balansowało kilka kropel wyciśniętych z limonki. Dziś nazywamy taką kompozycję Kubańską Piña Coladą lub Cuban Style Piña Coladą. Zresztą właśnie w kontekście opisu kubańskiego życia gastronomiczno-nocnego określenie piña colada pojawiło się w literaturze anglojęzycznej pierwszy raz. Miało to miejsce na łamach magazynu Travel w 1922 roku w ramach zacytowanego poniżej fragmentu (tłum. własne autorki):

Havana nauczyła się sztuki mieszania napojów od północnych sąsiadów i stworzyła nawet kilka własnych kompozycji. Na Kubie da się pozyskać wszystkie składniki, jakie tylko można sobie wyobrazić – nawet te z Mórz Południowych. U szczytu każdego tamtejszego baru piętrzy się sterta dojrzałych ananasów i zielonych, świeżych kokosów. Najwspanialsza z tego wszystkiego jest piña colada, a więc sok z idealnie dojrzałego ananasa – już sam w sobie przepyszny – energicznie wstrząśnięty z lodem, cukrem, limonką i rumem Bacardi w łagodnych proporcjach. Czyż istnieje coś bardziej smakowitego, otulającego słodyczą i aromatycznego?

Użyte w tym kontekście, niebędące nazwą własną, określenie piña colada w języku hiszpańskim oznacza po prostu ściśnięty/napięty ananas i jako określenie dla soku z tego owocu używane było lokalnie bez wątpienia od wieków.

Za twórcę współcześnie znanego pod tą nazwą koktajlu uważany jest barman z należącego do hotelu Caribe Hilton baru plażowego Beachcomber, Ramón Marrero. Portorykańczyk przygotował koktajl w 1952 roku, gdy tylko na rynku pojawił się pierwszy – produkowany zresztą do dziś – krem kokosowy w puszce marki Coco Lopez. Według historii powtarzanej w samym hotelu, Piña Colada trafiła na stałe do menu lokalu w 1954 roku. Jej popularność rosła wraz z kolejnymi turystami, przybywającymi w latach 60. i 70. do Portoryko, które uznało ten koktajl za dobro narodowe i dodatkowo wsparło jego promocję krajowym patronatem.

CIEKAWOSTKI

  • W 1979 roku amerykański wokalista Rupert Holmes wypuścił absolutny hit radiowy Escape, którego refren zaczyna się od słów If you like Piña Coladas, dziś znaną po prostu jako Piña Coladas Song. Piosenka opowiada o mężczyźnie, który znudzony relacją emocjonalną z obecną partnerką zagląda do rubryki z anonsami towarzyskimi. Jeden z nich zaczyna się właśnie od słów Jeśli jesteś fanem Piña Colady…, po czym autorka ogłoszenia wymienia jeszcze kilka oczekiwań, jakie ma wobec kogoś, z kim chciałaby uciec od nudnego życia w jakieś malownicze, wakacyjne miejsce. Mężczyzna w tajemnicy umawia się z kobietą z ogłoszenia, jednak na miejscu okazuje się, że to… jego partnerka. Historia ma więc happy end i możemy mieć nadzieję, że para z utworu leży dziś na plaży w Portoryko i sączy Piña Coladę.

  • W trakcie londyńskiego Rum Festu w 2010 roku przygotowano największą Piña Coladę w historii. Jej objętość wyniosła 310 litrów i za blender do jej wymieszania posłużyła… wiertarka z końcówką do mieszania cementu.

  • Uznawany za miejsce narodzin Piña Colady bar hotelu Caribe Hilton nazywa się dziś Caribar i jest otwarty nie tylko dla gości luksusowego kurortu. Każdy może skosztować tam legendarnego koktajlu, przygotowanego z identycznych składników, jak w 1954 roku za jedyne 11$.

GALERIA ZDJĘĆ

Piña Colada w czasach świetności barów tiki (tutaj więcej na ten temat) była zawsze obecna w kartach koktajli takich tematycznych przybytków. Wiąże się z tym fakt, że choć International Bartenders Association sugeruje dość proste przybranie dla tego drinka, jego konotacje historyczno-kulturowe pozwalają nam na odrobinę szaleństwa. Chcąc stworzyć niepowtarzalny, wakacyjny klimat, możemy podać ją w kokosie czy wydrążonym ananasie, a w kwestii dekoracji zaszaleć z parasolką, jadalnymi kwiatami czy kolorowymi konstrukcjami z nabitych na długi patyczek kawałkami owoców.

Wojtek Grabowski z kanału Top Gar wprowadzi nas w wakacyjny klimat, wyjaśniając, jak przygotować Piña Coladę:

POTRZEBNE BĘDĄ:

SKŁADNIKI:

  • 50 ml białego rumu

  • 30 ml śmietanki kokosowej
  • 50 ml świeżego soku ananasowego
  • lód

GARNISH:

  • trójkątny kawałek ananasa nacięty i zawieszony na brzegu szklanki
  • wiśnia Maraschino

SPRZĘT:

  • szklanka typu Hurricane lub wydrążony owoc ananasa
  • miarka barmańska
  • mocny blender (taki, który zmieli lód)
INSTRUKCJA PRZYGOTOWANIA
  • Umieszczamy w blenderze rum, sok ananasowy, śmietankę kokosową i lód.
  • Blendujemy dokładnie przez 15-20 sekund, aż składniki dobrze się napowietrzą (uwaga: aby nie spalić słabszego blendera, możemy nieco pokruszyć owinięty w ściereczkę lód młotkiem).
  • Przelewamy koktajl do szklanki i dekorujemy wedle uznania, na przykład cząstką ananasa i wiśnią Maraschino. Gotowe!

SZTUKA ŁĄCZENIA SMAKÓW

Piña Colada złagodzi ostrość ognistych potraw kuchni południowoazjatyckiej i w dodatku – oczywiście ze względu na pokrewieństwo składników – nada pikantnym kokosowym curry wyrazistości. Łagodne, lekko słodkie smaki, jak kurczak w orzechowym sosie satay także będą świetnym towarzystwem. Koktajl ten wspaniale uzupełni także zielono-cytrusowe potrawy kuchni meksykańskiej w rodzaju rybnych tacos skropionych limonką, podanych z pastą z awokado czy pikantne krewetki z chorizo.

INFORMACJE DODATKOWE
  • Typ: koktajl klasyczny, long frozen drink, Contemporary Classic (wg. IBA)

  • Czas przyrządzenia: 2 minuty
  • Kalorie : 350
  • Wielkość drinka: 150 ml
  • Zawartość alkoholu: 13%
  • Koszt Składników: 10 zł

  • Cena w knajpie : 15-30 zł
UWAGI I SUGESTIE

Jeśli marzy nam się Piña Colada, a w pobliskich sklepach nie znajdziemy kokosowej śmietanki (faktycznie nie jest to produkt powszechnie dostępny) możemy kupić mleko kokosowe w puszce, jednak niosąc je do domu uważajmy, aby nim nie wstrząsać. Jeśli mleko kokosowe stało w chłodnym, zacienionym miejscu, powinno być rozwarstwione na dwie części. Ta gęsta, tłusta, unosząca się u góry puszki, może być substytutem śmietanki w naszym koktajlu.

Podziel się tym przepisem

https://www.diffordsguide.com/g/1132/colada-cocktails/history
https://iba-world.com/pina-colada/
https://en.wikipedia.org/wiki/Pi%C3%B1a_colada

Zdjęcie tytułowe, czyli Piña Colada ozdobiona cząstką ananasa na barowym kontuarze od Thomas Hawk na licencji CC BY-NC 2.0
Dwie Piña Colady nowocześnie udekorowane cienkimi jak papier plasterkami ananasa od Iker Merodio na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Piña Colada przygotowana w barze hotelu Malmaison od Malmaison Hotels na licencji CC BY-ND 2.0
Piña Colada w kokosie na tle białego piasku i lazurowej wody od Allison Richards na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Piña Colada na tle tradycyjnych hawajskich dekoracji od Randy Robertson na licencji CC BY 2.0
Piña Colada z dekoracją z liści ananasa od Justin van Dyke na licencji CC BY-NC 2.0
Udekorowana odrobiną cynamonu i wiśnią maraschino Piña Colada od George Prieto na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Laksa curry od Alpha na licencji CC BY-SA 2.0
Kurczak satay od awee_19 na licencji CC BY-NC-ND 2.0
Krewetki z chorizo i halloumi od Ian Rees na licencji CC BY-NC 2.0
Rybne tacos od James na licencji CC BY-NC-ND 2.0

Subskrybuj & Darmowy e-book z przepisami na drinki

    Nie spamujemy. Zawsze możesz się wypisać.