Niemcy mają największy areał upraw rieslinga na świecie. Na nieco odleglejszym miejscu jest Francja, a konkretniej, kojarzona z tym szczepem Alzacja, która połączona jest z Mozelą granicą i zaszłościami historycznymi. Bywały długie okresy w historii Europy, kiedy oba te obszary, wraz z Rheingau znajdowały się w granicach jednego państwa. Sadzenie rieslinga odbywało się równolegle we wspomnianych krainach. Niemcy obecnie dysponują obsadzeniem 22837 ha (2012), Alzacja 3500 ha.
Siedliska alzackie i mozelskie różnią się. Trochę inne są również uprawy wzdłuż Renu. 
Nie pozostaje to bez wpływu na produkowane w obu krajach wina, ponieważ riesling jest tym szczepem, który wyjątkowo eksponuje cechy terroir. 
Ogólnie możemy powiedzieć, że rieslingi to wina o wysokiej kwasowości, bardzo aromatyczne i mineralne. Charakter tej mineralności jest uwarunkowany podłożem, na którym wzrastają krzewy.  Aromaty prezentowane przez ten szczep to owoce cytrusowe, jabłka, również często brzoskwinie i owoce egzotyczne. Skoncentrujmy się teraz na różnicy między winami z Alzacji i z Niemiec, reprezentowanymi przez Mozelę i dolinę Renu.

Rheingau jesienią (źródło: https://matadornetwork.com/read/germany-rheingau-wine-region/)

Wina z Mozeli słyną ze swej subtelności i mineralności. Zazwyczaj mają niską zawartość alkoholu, tutaj możemy podać przykład leciutkich win z Saary, która to rzeka jest dopływem Mozeli i tworzy z nią (i innym dopływem – rzeką Ruwer) właściwie jeden region winiarski. Te wina mogą mieć zaledwie 7% alkoholu i niezwykłą, nigdzie indziej niespotykaną koronkową delikatność, która nie jest tożsama ze słabowitością czy brakiem wyrazu. Mineralność win mozelskich wynika z klimatu (zdecydowanie chłodny) i z geologicznej obecności łupka. Ten rodzaj mineralności bywa określany jako zimny, stalowy, przypominający nieco cechę francuskich Chablis produkowanych z chardonnay. Niemieckie rieslingi bywają maksymalnie wytrawne, aż do bardzo słodkich Trockenbeerenauslese, które wytwarza się z winogron zaatakowanych szlachetną pleśnią. Te ostatnie wina nigdy nie będą smakowały przesadnie mdło dzięki równoważeniu słodyczy solidną kwasowością.
Troszeczkę inne są rieslingi z Rheingau. Region prezentuje bogactwo rodzajów gleb, rośliny czerpią tu z kolorowych łupków, margli, kwarcytów. Tutejsze wina są mocniej zbudowane, zazwyczaj wytrawne, często w stylu off-dry (z delikatnym cukrem resztkowym) o wyższym alkoholu niż mozelskie. Prezentują bardziej zdecydowaną owocowość i przypominają raczej rieslingi z Alzacji, ale mają wyraźniejszą kwasowość i mineralność.
Czym zatem wyróżniają się wina alzackie? Klimat regionu, kontynentalny, suchy i ciepły, jest przyczyną nieco odmiennego profilu aromatyczno-smakowego tutejszych rieslingów. Są bardziej ciepło-owocowe, wyczujemy w nich nierzadko słodkie owoce tropikalne. Łatwiej osiągnąć wyższy alkohol, który, gdyby nie pozostawianie przez winiarzy pewnej ilości cukru resztkowego, mógłby spokojnie dochodzić do 14-15%. Wina nie są tak metalicznie rześkie jak w Mozeli, ale trudno odmówić im świeżości. Charakterystyczny jest dla nich balans między mocnym ciałem, a kwiatową delikatnością, zarówno w budowie jak i aromacie oraz niuansach smakowych.
 

Żródła

Bardel M., Gogolińśki W.: Wiedza o winie. Tom II Geografia wina. Stary świat, Kraków: Wydawnictwo Czas Wina, 2018

Johnson H., Robinson J.: The world atlas of wine, 8th edition, Octopus Publishing Group, 2019

https://winicjatywa.pl/10-rzeczy-o-rieslingu/#